Rzeczpospolita – Urlop na żądanie dopiero po badaniach kontrolnych
Pracodawca może nie udzielić urlopu wypoczynkowego na żądanie pracownikowi, który chce go wykorzystać po niezdolności do pracy trwającej dłużej niż 30 dni, do czasu, aż przedłoży on orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku.
Taką tezę można wyprowadzić z wyroku Sądu Najwyższego z 26 października 2016 r. (III PK 9/16).
Pracownica była zatrudniona w pozwanej spółdzielni na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Od 13 grudnia 2013 r. do 2 czerwca 2014 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim. W kwietniu 2014 r. prezes spółdzielni w drodze zarządzenia określił zasady udzielania urlopów, ale powódka nie znała tego zarządzenia. 3 czerwca 2014 r. skontaktowała się z przełożoną, którą poinformowała, że bierze 4 dni urlopu na żądanie. Pracodawca nie udzielił jej urlopu z uwagi na to, że nie przedłożyła zaświadczenia o zdolności do pracy. Następnie oświadczeniem z 6 czerwca 2014 r. pracodawca rozwiązał z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia. Jako przyczynę wskazał ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych w postaci nie stawienia się do pracy po długotrwałym zwolnieniu lekarskim i nie powiadomienie kierownika zakładu pracy o zamiarze skorzystania z urlopu na żądanie oraz udanie się na urlop wypoczynkowy po okresie niezdolności do pracy trwającej dłużej niż 30 dni z naruszeniem obowiązku poddania się obowiązkowemu kontrolnemu badaniu lekarskiemu. Ponadto pracodawca w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę wskazał, iż kobieta naruszyła art. 229 § 2 k.p., nakładający na pracownika obowiązek poddania się kontrolnym badaniom lekarskim
Autor: Piotr Nietrzpiel, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy Sp.k.