Rzeczpospolita – Nieefektywność może być powodem zwolnienia
Wypowiedzenie umowy o pracę z powodu osiągania niezadowalających wyników pracy trzeba dobrze uzasadnić. Wymaga to właściwej oceny i porównania z efektami pracy innych osób.
Decyzja pracodawcy o zwolnieniu pracownika może być podyktowana osiąganiem przez niego niezadowalających wyników w pracy czy brakiem efektywności w wykonywaniu obowiązków. Dotyczy to przede wszystkim przedstawicieli handlowych i pracowników sprzedażowych. Jako przyczynę wypowiedzenia można podać nieefektywność pracownika, pod warunkiem odpowiedniego sposobu sformułowania tej przyczyny, a także poparcia jej danymi obrazującymi osiąganie przez pracownika niezadowalających wyników. Ta zasada dotyczy oczywiście umowy o pracę na czas nieokreślony. Wypowiadając umowę terminową pracodawca nie ma obowiązku wskazywania przyczyny tej decyzji. Umowa o pracę jest uznawana za umowę starannego działania. Oznacza to, że pracownik odpowiada tylko za dołożenie należytej staranności w pracy, a nie za jej rezultat (podstawą jest praca, a nie tylko wyniki pracy). Nie oznacza to jednak, że ocena starannego wykonywania obowiązków pracowniczych odbywa się bez względu na efekty pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2014 r., II PK 116/13). Zasada braku odpowiedzialności pracownika za rezultaty pracy doznaje więc wyjątku w przypadku jego oceny pod kątem możliwości rozwiązania z nim umowy o pracę. Jak przyjmuje Sąd Najwyższy, pracodawca ma prawo oczekiwać od zatrudnionych osób osiągania przewidywanych wyników w celu efektywnego prowadzenia działalności gospodarczej (wyroki SN z: 4 grudnia 1997 r., I PKN 419/97; 2 września 1998 r., I PKN 271/98).
Autor: Dominika Mitkowska, aplikant radcowski