Równa dla wszystkich emerytura obywatelska?

Opublikowane w Aktualności

W dzisiejszym artkule Leszka Kostrzewskiego na łamach wyborczej polecamy komentarze mec. dr. Marcina Wojewódki oraz doradcy podatkowego dr. Antoniego Kolka

 

Co zrobić, aby emeryci nie biedowali? Dać wszystkim równe emerytury obywatelskie – mówią posłowie Lewicy. Takie emerytury postulował już były premier Waldemar Pawlak czy były wicepremier Jarosław Gowin. Ich pomysł zakładał jednak obniżenie wszystkich składek na ZUS. Czy teraz ma być podobnie?

Marcin Wojewódka, ekspert Pracodawców RP przyznaje, że pomysł Lewicy oznacza większe dopłaty z budżetu do ZUS. A już dziś są one spore. Według najnowszych danych w ciągu najbliższych pięciu lat do emerytur budżet będzie musiał dopłacić nawet 300 mld zł.

Wszystko dlatego, że PiS obniżył w 2017 r. wiek emerytalny oraz dlatego, że wciąż utrzymujemy uprzywilejowane grupy społeczne, które nie płacą w ogóle składek emerytalnych lub te składki są bardzo niskie. Takie przywileje mają policjanci, wojskowi, strażacy, rolnicy, sędziowie, prokuratorzy i górnicy.

Dlatego dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego przyznaje, że zmiany w systemie emerytalnym musimy rozpatrywać kompleksowo.

– Nowy rząd musi poradzić sobie zarówno z problemem emerytur groszowych, jak i zachęcić do wydłużania aktywności zawodowej. Zobowiązaliśmy się w KPO, żeby wydłużać efektywny wiek emerytalny, więc teraz trzeba to zrobić – mówi Kolek.

 

TO JEDYNIE FRAGMENT ARTYKUŁU, PO CAŁOŚC KLIKNIJ TUTAJ!