GAZETA PRAWNA – Jedna umowa o pracę: więcej kłopotów niż korzyści
Prawo pracy zabrania różnicowania pracowników ze względu na rodzaj umowy o pracę, jako działanie dyskryminujące ze strony pracodawcy. Sam kodeks pracy wprowadza jednak ustawowe różnice w sposobie traktowania angaży, np. obowiązek wskazywania przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie tylko przy umowach na czas określony (art. 30 par. 4 kp), różne długości okresu wypowiedzenia tej umowy (od 3 dni przy umowach na czas zastępstwa do 3 miesięcy przy umowach na czas nieokreślony) czy sposobu liczenia terminów, od których liczy się wypowiedzenie (wypowiedzenie umowy na okres próbny liczy się od dnia następującego po wręczeniu takiego wypowiedzenia, umowy na czas określony – od najbliższej soboty, zaś umowy na czas nieokreślony – od następnego miesiąca). Niektóre rodzaje umów nie korzystają też z ochrony macierzyńskiej (np. umowa na czas zastępstwa pracownika czy umowa na okres próbny nie ulegają przedłużeniu do dnia porodu). Nie sprzyja to elastyczności zatrudnienia i powoduje utrudnienia kadrowe.
Autor: Izabela Zawacka, radca prawny
Kliknij, żeby przeczytać artykuł…