RZECZPOSPOLITA – Obniżka premii możliwa tylko na bieżąco
Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 5 września 2017 r. (II PK 209/16).
Orzeczenie zapadło w sprawie, w której pracownik wytoczył powództwo pracodawcy o zapłatę części premii, której został pozbawiony za dwa kwartały. Sąd rejonowy uznał częściowo to powództwo. Sąd okręgowy, rozpatrując apelację pracownika, zmienił zaskarżony wyrok i zasądził na jego rzecz pozostałą część. Zdaniem sądu II instancji, premia, której dochodził pracownik, miała charakter kwartalny. Zatem „podstawą jej przyznania, a także i ograniczenia bądź pozbawienia, musi być ocena pracownika za jego działania, które podejmowane były w okresie kwartału, za który premia ta jest przyznawana”. Oznacza to, że obniżenie premii za dany kwartał powinno mieć podstawy w okolicznościach, które zaistniały w tym kwartale. Za niedopuszczalną sytuację uznano obniżanie wysokości premii za następne okresy premiowe na podstawie przeszłych zdarzeń.
Skargę kasacyjną pracodawcy Sąd Najwyższy uznał za niezasadną. Jak zauważył SN, „zdarzenia, które co do zasady uzasadniają obniżenie premii nie mogą stanowić podstawy do dokonania takiego obniżenia w okresie premiowym przypadającym po okresie, w którym zdarzenia te miały miejsce, a za który to premia została już pracownikowi przyznana”. Jak tłumaczył SN, pracodawca konstruując system premiowy dysponuje znaczącym zakresem swobody, ale to jednocześnie na nim ciąży obowiązek wprowadzenia takich procedur, na podstawie których będzie w stanie poznać – w przewidzianym w przepisach terminie – wszystkie okoliczności, które mają wpływ na prawo pracownika do otrzymania premii.