RZECZPOSPOLITA – Po wejściu PPK Polacy mogą żądać podwyżek

Opublikowane w Bez kategorii

Obciążenie pracodawców składkami na PPK zbiegnie się ze zniesieniem limitu 30-krotności składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Firmy nie będą więc chciały płacić na nowe programy większych kwot niż minimalne.

Pracownicze plany kapitałowe (PPK) wpłyną na finanse firm, które będą musiały wyłożyć dużą część oszczędzanej kwoty, a już teraz borykają się z rosnącymi kosztami pracy. – Konieczność uczestniczenia w PPK tylko ten problem powiększy – docelowo będą musiały one wydać kilka miliardów złotych rocznie, co jest jednoznaczne z podwyższeniem stawki CIT o dobre 3–4 proc., gdy na świecie podatki się raczej obniża – mówi Marcin Materna, szef działu analiz Millenium DM.

Jak przewiduje dr Marcin Wojewódka, radca prawny, partner w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy Sp.k., można się spodziewać, że duża grupa pracowników będzie oczekiwała podwyżek celowych czy raczej wyrównania wyłomu w wynagrodzeniu netto, jakie przyniesie zapowiadana 2-proc. obligatoryjna składka pracownika. Według wyliczeń banku BZ WBK składka po stronie pracodawcy spowoduje wzrost kosztów pracy o ok. 3–8 mld zł rocznie, a zniesienie limitu 30-krotności wynagrodzeń podniesie je o ok. 1 mld zł w skali rocznej.

Przeczytaj cały artykuł