GAZETA WYBORCZA – Drugi filar po nowemu
Dziś rano ministrowie finansów i pracy wraz z prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju pokażą szczegóły projektu ustawy wprowadzającej nowy system dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Co się zmieni? Od przyszłego roku zaczniemy automatycznie odkładać pieniądze w towarzystwach funduszy inwestycyjnych.
Nasze emerytury będą niskie. Dzisiejsze 30-latki mogą dostawać na emeryturze zaledwie nawet 30 proc. ich obecnych zarobków. Świadczenia będą o połowę niższe, niż dostają obecni emeryci. Dlatego nie ma wyjścia – bez dodatkowych, prywatnych oszczędności przyszli emeryci staną się klientami pomocy społecznej.
I dlatego politycy od lat głowią się, jak podwyższyć świadczenia przyszłym emerytom. Wcześniej remedium miały być otwarte fundusze emerytalne, które od kilku lat są ograniczane, a w końcu mają zostać zlikwidowane.
Komentarz dr. Marcina Wojewódki
Spodziewałbym się, że taka rezygnacja będzie ważna tylko przez jakiś czas, po dwóch latach znowu powstanie obowiązek utworzenia PPK i zapisania do nich wszystkich zatrudnionych, chyba że znowu złożą stosowne rezygnacje. Systemowo to ulżenie najmniejszym pracodawcom, ale tak naprawdę to początek rozmontowywania systemu, zanim zaczął działać.