GAZETA PRAWNA – Dobra osobiste sposobem na związki

Opublikowane w Bez kategorii

Firmy mogą ostrzegać związkowców, którzy podają nieprawdziwe informacje na jej temat. Ale pozwy powinny dotyczyć całej organizacji, a nie konkretnego działacza

Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka, wezwał działaczy związkowych zatrudnionych w firmie do zaniechania naruszania dóbr osobistych spółki. Ostrzega, że jeśli nie powstrzymają się od nieprawdziwych – zdaniem pracodawcy – wypowiedzi publicznych na temat firmy, wystąpi na drogę sądową w celu obrony jej dobrego imienia. W piśmie skierowanym do związkowców wskazuje przykłady wypowiedzi, które zdaniem zatrudniającego naruszają jego dobra osobiste.

Firma ma oczywiście prawo bronić swojego dobrego imienia, jeśli uważa, że jest ono naruszane. Ale pojawia się pytanie, czy w takich przypadkach działanie pracodawcy nie utrudnia prowadzenia aktywności związkowej i w praktyce – czy nie jest formą zastraszenia reprezentantów załogi? Wątpliwe jest także kierowanie takich zarzutów w stosunku do konkretnych działaczy, a nie całego związku, który reprezentują.

– Jeśli wskazują, że firma łamie prawo i nie przedstawiają żadnych konkretnych zarzutów, muszą liczyć się z reakcją zatrudniającego. Podobnie nie można robić zasady z wyjątków. Jeśli pracodawca zatrudniający kilkaset osób przesunie urlop jednemu pracownikowi, nie powinno się twierdzić, że to ogólna praktyka – wyjaśnia Izabela Zawacka, radca prawny i wspólnik w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy.

W tym sensie można posiłkować się interpretacjami i orzecznictwem dotyczącymi dopuszczalnej krytyki pracodawcy (przez pracowników, niekoniecznie związkowców). Zatrudniony ma do niej prawo, ale jeśli jego opinie będą przesadzone lub obraźliwe, musi liczyć się z konsekwencjami (ze zwolnieniem włącznie).

Pracodawca może zatem bronić się przed nieuzasadnionymi opiniami związkowców, ale wątpliwe jest to, czy może przedstawić zarzuty konkretnym działaczom, którzy przedstawiają informacje publicznie.

– Moim zdaniem jeżeli np. przewodniczący związku zawodowego nie wyrażał indywidualnej opinii, lecz wypowiadał się w imieniu związku, to pracodawca powinien pozwać związek zawodowy – uważa Izabela Zawacka.

Kliknij, żeby przeczytać artykuł…