GAZETA PRAWNA – Dyżur na zleceniu może być kosztowny dla przedsiębiorców
Prawo cywilne nie reguluje zasad pozostawania w gotowości do świadczenia usług. Firmy muszą uważać, jeśli nie chcą płacić minimalnej stawki za ten czas.
Łączenie przepisów cywilnoprawnych (zlecenie i umowa o świadczenie usług) z tymi pracowniczymi (minimalne wynagrodzenie) powoduje wiele wątpliwości. Jedna z nich wyniknęła już w trakcie stosowania 13-złotowej stawki godzinowej dla zlecenio- i usługobiorców. Dotyczy odpłatności za dyżurowanie. Wiele usług świadczonych na zleceniu polega na pozostawaniu w ciągłej gotowości do wykonania zadań (24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu). Chodzi np. o administratorów IT, którzy muszą być dostępni w razie usterki systemu elektronicznego firmy, lub serwisantów.
– Interpretując omawiane przepisy, trzeba kierować się po prostu zdrowym rozsądkiem. Uznanie, że 13-złotowa stawka przysługuje za czas dyżurowania, oznaczałoby, że przyjęto wykładnię prawotwórczą, bo przepisy wyraźnie wskazują, że minimalna płaca należy się za wykonywanie usług, a nie pozostawanie w gotowości do ich świadczenia – uważa Izabela Zawacka, radca prawny i wspólnik w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy.
Kliknij, żeby przeczytać artykuł…