Tak pan Janusz i pani Anna zarabiają na PPK. Uwaga: 1 lipca zmieniły się przepisy – komentuje dr Marcin Wojewódka
Pan Janusz od początku programu oszczędza w PPK, a pani Anna regularnie pieniądze wypłaca. Państwowa spółka zarządzająca programem właśnie ujawniła, ile oboje zarobili. Te zarobki mogą się jednak zmienić, bo od 1 lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące wpłat do PPK.
Polski Fundusz Rozwoju (zarządza PPK) ogłosił najnowsze dane o programie, w którym mamy gromadzić pieniądze na starość. W programie Pracowniczych Planach Kapitałowych uczestniczy obecnie 3,5 mln Polaków, którzy odłożyli w programie 26,5 mld zł. W porównaniu z końcem 2022 r. oznacza to wzrost o ok. 15 mld zł.
Częściej do PPK przystępują mężczyźni, a średni wiek uczestnika programu to 40 lat.
Niestety, państwowa spółka po raz kolejny podaje nieco zafałszowany poziom partycypacji w programie. Według władz PFR do programu przystąpiło 46,66 proc. wszystkich uprawnionych pracowników. Przy czym w firmach największych, zatrudniających ponad 250 osób, partycypacja ma wynosić aż 75,7 proc.
Problem w tym, że podawane przez PFR wskaźniki odnoszą się do firm, które uruchomiły PPK, a nie do wszystkich, którzy mogliby być uczestnikami PPK. W rzeczywistości więc partycypacja, jak wyliczył dr Marcin Wojewódka, radca prawny z kancelarii Wojewódka i Wspólnicy, jest na poziomie ok. 20 proc
Zarządzaniem PPK zajmuje się 17 instytucji finansowych. Średnie opłaty za zarządzanie wraz z innymi kosztami administracyjnymi lub operacyjnymi oraz kosztami transakcji wynoszą 1,07 proc. inwestycji rocznie.
PPK: nawet 170 proc. zysku
A jak na programie wychodzą oszczędzający w nim Polacy?
PFR sprawdził to na przykładzie pana Janusza, który od początku istnienia programu, czyli od grudnia 2019 r., jest w PPK. […]
TO JEDYNIE FRAGMENT, PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ KLIKAJĄC TUTAJ