Komentarz mec. Wojewódki o stanie likwidacji TVP dla oko.press
Stan likwidacji spółki to „pogorszenie sytuacji pracowników”
Sprawdzamy, czy faktycznie postawienie TVP w stan likwidacji daje jej nowym władzom aż takie narzędzia do zwolnień. „W zakresie umów B2B nie wiem, co tam zostało konkretnie zastrzeżone, ale w zakresie prawa pracy wprowadzenie spółki w stan likwidacji faktycznie takie możliwości daje. Generalnie oznacza to pogorszenie sytuacji pracowników” – mówi nam dr Marcin Wojewódka z kancelarii Wojewódka i Wspólnicy, z ponad 20-letnim doświadczeniem w zakresie prawa pracy i świadczeń pracowniczych.
W stanie likwidacji spółki nie stosuje się wielu ważnych przepisów prawa pracy, m.in.:
- art. 41 Kodeksu Pracy – dotyczącego wręczania wypowiedzeń w okresie usprawiedliwionej nieobecności. Dr Wojewódka: „Pracownicy nie uciekną na chorobowe”;
- art. 38 Kodeksu Pracy – konieczność konsultacji zwolnień ze związkami. „Można od razu wypowiadać umowę”;
- art. 39 KP – o ochronie przedemerytalnej;
- „Tak samo przy urlopach rodzicielskich, macierzyńskich itp. – ta ochrona też jest uchylona. W niektórych przypadkach – kobiety w ciąży – trzeba jedynie uzgodnić ze związkami zawodowymi termin wypowiedzenia” – dodaje dr Wojewódka.
- Istotne jest też skrócenie okresu wypowiedzenia wobec wszystkich pracowników – do okresów, które wynikają ze stażu. Przy pracy do 2 lat – odprawa wynosi 1 miesiąc, od 2 do 8 lat – 2 miesiące, powyżej – 3 miesiące.
To nie koniec. „Art 36 KP par. 1 umożliwia skrócenie okresu wypowiedzenia z 3 miesięcy do maksymalnie 1, ale i tak pracodawca musi zapłacić pracownikowi wynagrodzenie za 3 miesiące” – zaznacza Wojewódka. Odprawy też nie mogą być astronomiczne – wprowadzony jest limit 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. „W I kwartale przyszłego roku wyniesie on 63 810 zł – tyle może wynieść maksymalna odprawa” – podkreśla prawnik.
Postawienie w stan likwidacji znosi także przepisy dające niektórym kategoriom pracowników szczególną ochronę – np. społecznemu inspektorowi pracy. Z nimi firma w normalnej sytuacji nie może się rozstać bez zgody związku zawodowego. „Szczególna ochrona działaczy związkowych też jest wyłączona. Łącznie mamy kilkanaście przepisów w różnych ustawach, które w stanie likwidacji zostają wyłączone” – dodaje specjalista od prawa pracy.