28 stycznia 2014 roku mec. Marcin Wojewódka był gościem w programie „Biznes dla ludzi” w TVN24 Biznes i Świat, w którym udzielił odpowiedzi na pytania dotyczące wypadków w drodze do i z pracy.

Mecenas Wojewódka wyjaśnił, że o wypadku w drodze do i z pracy możemy tylko wówczas, gdy jedziemy do pracy najkrótszą drogą lub najdogodniejszą komunikacyjnie oraz co rozumiemy pod pojęciem najkrótszej i najdogodniejszej drogi.  

– Przepisy mówią, że droga nie powinna zostać przerwana, ale orzecznictwo sądu pokazuje, że może być inaczej. Musi to być przerwa uzasadniona np. tym, że odwożę dziecko do przedszkola, zostawiam je tam i kontynuuję drogę do pracy – powiedział mec. Marcin Wojewódka.

W dalszej części rozmowy mec. Wojewódka wyjaśnił, że w przypadku, gdy już zdarzy nam się wypadek w drodze do pracy odszkodowania nie dostaniemy, ale zachowamy prawo do 100 proc. wynagrodzenia chorobowego za pierwsze 33 dni. – Pracodawca musi stwierdzić, że to jest wypadek w drodze do pracy. Jeśli minie 33 dni, potem przysługuje nam zasiłek chorobowy, też 100 proc, który wypłaca ZUS.