GAZETA PRAWNA – Pracownik nie musi być w firmie 10 minut przed czasem
Obniżenie pensji za niestawienie się w pracy równo o 7.50 jest niezgodne z przepisami. Tak samo, gdy z powodu spóźnienia nie mógł wejść na teren zakładu. W obu przypadkach bezprawnie rozszerzono ustawowy katalog kar
Z umowy o pracę wynika, że swoje obowiązki mam wykonywać od godz. 8.00 do godz. 16.00. Niedawno pracodawca zarządził, że:
– na stanowisku pracy mam być o 7.50, w przeciwnym razie moje wynagrodzenie będzie pomniejszane o 20 zł,
– bramę zakładu mam przekroczyć najpóźniej o 7.55, jeżeli nie, to ochroniarz nie ma prawa mnie wpuścić do pracy. Wtedy decyzję podejmuje kierownik, czy mogę zacząć pracę,
– mamy monitoring, który wyrywkowo jest sprawdzany przez prezesów i gdy nie będzie mnie w momencie sprawdzania (wyjście do łazienki, bo nigdzie indziej nie można się ruszyć), jest kara finansowa – 10 zł.
Autor: Anna Wijkowska, radca prawny
Kliknij, żeby przeczytać artykuł…