Przepisy zakładają szeroką ochronę sygnalisty przed działaniami odwetowymi, czyli pewnego rodzaju retorsjami, których mogliby dopuścić się pracodawcy czy przełożeni sygnalisty, niezadowoleni z dokonanego przez niego zgłoszenia nieprawidłowości występujących w miejscu zatrudnienia.

Czy powyższe oznacza, że pracodawcy w ogóle nie wolno rozwiązać umowy o pracę ze zgłaszającym?

Czy ochrona sygnalisty jest podobna w swojej formule do ochrony pracownicy w ciąży lub pracownika w wieku przedemerytalnym, którym to nie wolno wypowiedzieć umowy o pracę?

Zapraszamy do lektury artykułu mec. Honoraty Skibickiej, który ukazał się w najnowszym numerze magazynu HR na szpilkach  https://akademia.monikasmulewicz.pl/magazyn/