Rzeczpospolita – Pracodawcy domagają się swobody wyboru

Opublikowane w Aktualności

Niepewna przyszłość dobrowolnych pracowniczych programów emerytalnych. Rząd nie chce, żeby stały się konkurencją dla PPK.

Przedsiębiorcy obawiają się marginalizacji pracowniczych programów emerytalnych (PPE), bo projektodawcy ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK) nie chcą, by PPE stały się sposobem na obejście ustawy o PPK. A mogą się stać: w tym roku zarejestrowano już 46 nowych PPE, a kolejne wnioski płyną do KNF szerokim strumieniem. Firmy mające PPE ze składką do 3,5 proc. mają być bowiem zwolnione z tworzenia planów kapitałowych.

Życie po beneficie

Jeśli nie będą powstawały nowe PPE, to nie będzie również możliwości zastąpienia istniejącego PPK takim programem.

Podczas rozmów kuluarowych pojawił się też pomysł płacenia związkom zawodowym za edukowanie o PPK w miejscach pracy. Jest to rozwiązanie kontrowersyjne, tym bardziej że związki obecnie podchodzą do PPK z umiarkowanym entuzjazmem.

– Uważam że to jest nieuczciwe, i to z dwóch stron – mówi dr Marcin Wojewódka, wiceprezes Instytutu Emerytalnego. Zwraca uwagę na to, że nie do zaakceptowania jest sytuacja, by płacić komuś za namawianie innych do tego, do czego samemu nie jest się przekonanym. – W głowie mi się nie mieści, żeby w taki sposób kupować poparcie dla ustawy – dodaje Wojewódka.

Przeczytaj cały artykuł…