Oddalone powództwo w sprawie Józefa Wilka – PKP Cargo reprezentowała mec. Izabela Zawacka

Opublikowane w Aktualności

28 stycznia 2015 roku Sąd Rejonowy w Nowym Sączu oddalił w całości powództwo w sprawie przywrócenia do pracy i wypłacenia wynagrodzenia za czas zwolnienia szefa Zakładowej Solidarności w PKP Cargo – Józefa Wilka. Według sądu rozwiązanie umowy o prace odbyło się zgodnie z prawem. Wyrok nie jest prawomocny.

Józef Wilk został zwolniony dyscyplinarnie w lipcu 2013 roku m.in. za nieusprawiedliwione nieobecności w pracy, pobierania z tego tytułu nienależnego wynagrodzenia oraz fałszowanie kart pracy. Spółka oskarżyła Wilka o oszustwa, poświadczenie nieprawdy, wyłudzenia nienależnego wynagrodzenia i możliwość sprowadzenia niebezpieczeństwa w ruchu lądowym. Audyt przeprowadzony w PKP Cargo wykazał, że maszynista zarabiał dziesięciokrotnie wyższe od przeciętnego wynagrodzenie – około 250 tys. zł rocznie, w momencie kiedy średnie wynagrodzenie maszynisty wynosi ok. 2 tysięcy miesięcznie. Wg pracodawcy nie świadczył pracy w dni, które miał zaplanowane w grafiku pracy i jednocześnie fałszował karty pracy poprzez potwierdzenie swojej obecności, za co pobierał nienależne mu wynagrodzenie.  

Ale nie dlatego Wilk przegrał przed sądem pracy sprawę o zwolnienie. – Postawiliśmy mu dwa zarzuty natury formalnej. Pierwszą – działania niezgodnego z Ustawą o związkach zawodowych m.in. braku rzetelnego rejestru członków związku. Drugi zarzut dotyczył Kodeksu Pracy par. 8 a więc nadużycia pracownicze – wyjaśnia "Rzeczpospolitej" mec. Izabela Zawacka, radca reprezentujący PKP Cargo przed sądem. Zdaniem mec. Zawackiej dzięki dowodom, w tym zeznaniom świadków udało się udowodnić, że Wilk zastraszał pracowników, decydował o tym kto pojedzie na delegację, a kto na urlop. (Związkowiec do zwolnienia, Rzeczpospolita 29 stycznia 2015 r.)

Równocześnie prokuratura prowadząca w Nowym Sączu postępowanie karne, skierowała już trzy akty oskarżenia przeciwko Józefowi Wilkowi do sądu.